Opis
Talerzyk dla kitku wyszperany przez Matkę w graciarni! Dlaczego talerzyk, a nie miseczka? No bo my kotki mamy bardzo wrażliwe wibrysy! I gdy miseczka jest zbyt ciasna i głęboka, to łatwo o to żebyśmy je podrażniły. Wówczas możemy Wam miauknąć, że nie chcemy jeść. I o dziwo, nie będzie chodziło o karmę, a o rodzaj naczynia!
Dlatego zalecamy te piękne talerzyki, wyszperane przez Matkę w komisach, na aukcjach i innych sklepach. Czyste, pachnące, gotowe żeby kitku jadł z nich kolacje, niczym król! 🙂